Szpital w Zambrowie na skraju bankructwa. Dotarliśmy do wyników finansowych.

W ostatnich dniach doszło do niespodziewanej zmiany na stanowisku prezesa zarządu Szpitala Powiatowego w Zambrowie. Dotychczasowy prezes, Jan Bajno, zrezygnował z funkcji, a jego miejsce tymczasowo zajął Kamil Kowaleczko – członek rady nadzorczej, oddelegowany na stanowisko p.o. prezesa zarządu. Jak ustaliła nasza redakcja, zmiana ta była bezpośrednim skutkiem odkrycia dramatycznej sytuacji finansowej szpitala – sytuacji, którą były prezes miał przez dłuższy czas ukrywać zarówno przed radą nadzorczą, jak i przed Starostwem Powiatowym.
Choć jeszcze na czerwcowej sesji Rady Powiatu prezes zapewniał, że kondycja szpitala jest stabilna, a jedyne trudności wynikają z niezapłaconych przez NFZ nadwykonań, prawda okazała się inna. Spółka miała w rzeczywistości od dłuższego czasu problem z płynnością finansową – nie płaciła faktur kontrahentom, w tym m.in. dostawcom leków. Wbrew obowiązkom wynikającym z ustawy o dostępie do informacji publicznej, spółka nie publikuje również swojego sprawozdania finansowego w Biuletynie Informacji Publicznej.
Rada nadzorcza już na początku roku zaczęła dostrzegać niepokojące sygnały – brak bieżącej spłaty zobowiązań, opóźnienia w rozliczeniach, zatajanie informacji. Zlecono więc prezesowi przygotowanie planu naprawczego. Dokument miał powstać w styczniu. Gdy nie powstał – przesunięto termin na marzec, potem na maj. Żaden z tych terminów nie został dotrzymany.
MIT o świetnej sytuacji finansowej
Zambrowski szpital od lat uważany był za dobrze zarządzaną instytucję. Mieszkańcy, pracownicy, a nawet lokalni politycy wielokrotnie podkreślali jego „stabilną sytuację” i „dobry stan finansów”. Dziś ten mit runął jak domek z kart.
Jak udało nam się ustalić, spółka już w 2024 roku odnotowała ponad 5 milionów złotych straty netto. Na dzień 31 grudnia 2024 roku miała także wielomiesięczne zaległości wobec dostawców. Wbrew temu, co przedstawiano, nawet pełna zapłata za nadwykonania ze strony NFZ nie uczyniłaby szpitala rentownym. Jak wynika ze sprawozdania finansowego nawet odzyskanie tych środków nie wpłynęłoby znacząco na poprawę wyniku spółki.
A jak było wcześniej? Równie źle. W 2023 roku strata netto wyniosła 1,7 mln zł, a w 2022 roku – blisko 2 mln zł. W obu tych latach funkcję prezesa sprawował Bogusław Dębski. Co więcej, historia pokazuje, że szpital już wcześniej przechodził procesy restrukturyzacyjne i był stawiany w stan likwidacji – obecna sytuacja to efekt wieloletnich zaniedbań, a nie nagłego kryzysu.
Co dalej ze szpitalem?
Obecna sytuacja finansowa zambrowskiego szpitala jest dramatyczna. Brakuje płynności, rosną niezapłacone faktury, mnożą się nakazy zapłaty. Według naszych źródeł wartość przeterminowanych zobowiązań może sięgać 4-5 milionów złotych. Szczególnie niepokojący jest fakt, że cierpliwość tracą kluczowi kontrahenci – m.in. firmy dostarczające leki i materiały medyczne. Istnieje realne ryzyko, że w każdej chwili zaprzestaną dostaw, co może doprowadzić do paraliżu działalności szpitala i zagrożenia dla zdrowia pacjentów.
Nie lepiej wygląda sytuacja w relacjach z pozostałymi kontrahentami – od miesięcy próbują odzyskać należne im środki, jednak bezskutecznie.
Tykająca bomba
Z każdym dniem rośnie ryzyko zajęcia kont bankowych szpitala przez komornika. W przypadku egzekucji, środki na wypłaty dla pracowników i rozliczenia z dostawcami mogą zostać zablokowane na wiele miesięcy. To oznacza nie tylko paraliż instytucji, ale także realne zagrożenie dla ciągłości świadczeń medycznych dla mieszkańców powiatu zambrowskiego.
Co teraz?
Nowy prezes – Kamil Kowaleczko – w rozmowie z naszą redakcją potwierdził wcześniejsze doniesienia: „Szpital boryka się z poważnymi problemami finansowymi, płynnościowymi, organizacyjnymi i kadrowymi. Moim głównym celem na najbliższe tygodnie będzie spłata zadłużenia oraz przywrócenie bieżącej płynności finansowej i operacyjnej, a także zapewnienie bezpieczeństwa dalszemu funkcjonowaniu szpitala.
Czy się to uda? Dziś nie wiadomo. Wszyscy trzymamy kciuki – od powodzenia tej misji zależy bezpieczeństwo zdrowotne całej lokalnej społeczności.
Redakcja zapowiada kolejne publikacje. Jeśli masz informacje o sytuacji w zambrowskim szpitalu – skontaktuj się z nami anonimowo.