Haft krzyżykowy – powrót do korzeni w Podlaskim Instytucie Kultury

Igla i nić, cierpliwość i skupienie – to wszystko, czego potrzeba, by ożywić tradycyjne wzory na tkaninie. W Podlaskim Instytucie Kultury odbyły się warsztaty haftu krzyżykowego, które przywróciły do życia tę zapomnianą niegdyś sztukę. Uczestniczki, pod okiem doświadczonej prowadzącej, przeniosły się w czasie, odkrywając piękno dawnych wzorów i technik.

Haft krzyżykowy, niegdyś obecny niemal w każdym podlaskim domu, dziś przeżywa renesans. Jak tłumaczy Magdalena Kozioł, prowadząca warsztaty, tradycyjne wzory coraz częściej inspirują projektantów mody, a tkactwo powraca na światowe wybiegi. Dzięki temu, dawne umiejętności zyskują nowe życie, a uczestniczki warsztatów mogą nie tylko podziwiać piękno tradycyjnych wzorów, ale także odnaleźć w sobie ukryte talenty.

„Przerabiam własne ubrania, staram się na nich wyhaftować coś tylko i wyłącznie po to, żeby przekazać część mojej duszy do tego, co noszę na co dzień” – mówi Kinga Furmanik, jedna z uczestniczek. To właśnie możliwość wyrażenia siebie poprzez sztukę i połączenia tradycji z nowoczesnością najbardziej fascynuje uczestniczki warsztatów.

Podlaski Instytut Kultury, organizując takie wydarzenia, przyczynia się do kultywowania regionalnego dziedzictwa i zachowania tradycyjnych umiejętności. Jak podkreśla Agnieszka Jakubicz, „myślę, że jako ludzie, którzy poszukają swoich nie tylko korzeni, ale takich manualnych twórczości, wracamy do tego, co kiedyś było robione ręcznie”.

Warsztaty haftu krzyżykowego to nie tylko okazja do nauki nowych umiejętności, ale także sposób na oderwanie się od codzienności, relaks i spędzenie czasu w miłym towarzystwie. Dzięki nim, tradycyjne wzory ożywają, a uczestniczki odkrywają w sobie pasję do rękodzieła.