Jacek Sasin: proponujemy projekt „Stop podwyżkom”

Do Zambrowa z nową akcją Prawa i Sprawiedliwości „Stop podwyżkom” zawitał lider struktur tej partii w regionie Jacek Sasin. Były wicepremier wystąpił w poniedziałek 20 maja na konferencji prasowej razem z senatorem Markiem Komorowskim oraz starostą powiatu zambrowskiego Edytą Marchlewską – Groszfeld.

Na wstępie politycy największej formacji opozycyjnej przedstawili założenia obywatelskiego projektu ustawy „Stop podwyżkom”. Inicjatorzy proponują zamrożenie cen prądu i gazu na obecnym poziomie, by uniknąć prognozowanego od lipca bieżącego roku skoku opłat za energię.

– Naszym celem jest wywarcie presji na obecną władzę, aby utrzymać ceny prądu i gazu na obecnym poziomie. W przeciwnym razie, Polaków czekają ogromne podwyżki, które znacząco obciążą budżety domowe – wyjaśniał Jacek Sasin.

Były wicepremier tłumaczył także, dlaczego kwestie zahamowania wzrostu kosztów życia znajdują się w centrum kampanii przedwyborczej partii Jarosława Kaczyńskiego:

– Chcemy mówić o sprawach ważnych dla wszystkich Polaków, polskich rodzin, bo dziś byt polskich rodzin zależy od tego czy rząd polski będzie w stanie skutecznie zahamować niekontrolowany wzrost cen.

Starosta powiatu zambrowskiego oraz miejscy i powiatowi radni Prawa i Sprawiedliwości wyrazili zaniepokojenie, że podwyżki cen energii dotkną znacząco samorządy, co utrudni realizację ważnych dla mieszkańców inwestycji lokalnych.

Uczestnicy konferencji na czele z posłem Jackiem Sasinem zaapelowali do mieszkańców, by aktywnie włączyli się w akcję zbierania podpisów i wywierania oddolnej presji na rząd, który ma jeszcze szansę zablokować skokowy wzrost cen energii od lipca 2024r. Obywatelska inicjatywa ustawodawcza wymaga 100 tysięcy podpisów, by trafić pod obrady Sejmu. Po pięciu dniach zbiórki udało się Prawu i Sprawiedliwości zebrać już ponad połowę wymaganej liczby.

Osoby zainteresowane mogą złożyć swoje podpisy pod tą inicjatywą, m.in. w biurze Senatora RP Marka Adama Komorowskiego.

Fot. Jacek Sasin (FB)

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *