Łomża pełna letnich atrakcji

Już od 9 maja Łomża zmienia się w prawdziwą letnią stolicę regionu. Zarówno mieszkańcy, jak i odwiedzający miasto turyści mogą liczyć na zupełnie nowe atrakcje rekreacyjne zlokalizowane w dwóch głównych punktach – przy Parku Wodnym oraz na bulwarach nad Narwią. Największą nowością są gokarty – aż 26 nowoczesnych pojazdów, wśród których znajdują się zarówno modele jednoosobowe, jak i dwuosobowe, przeznaczone dla dzieci oraz dorosłych. Po równo rozmieszczone – po 13 gokartów przy Parku Wodnym i w porcie Łomża – będą stanowić świetną propozycję dla tych, którzy lubią poczuć wiatr we włosach i odrobinę adrenaliny w kontrolowanych warunkach.
Choć w tym sezonie, ze względu na planowaną kontynuację budowy bulwarów, miejska plaża nie powstanie, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie zawodzi i oferuje w zamian „Miejską strefę opalania” zlokalizowaną w porcie. To miejsce zostało pomyślane jako przestrzeń wypoczynku, z kurtynami wodnymi, wygodnymi leżakami oraz naturalną, miękką trawą. Każdy, kto zapragnie chwili relaksu w promieniach słońca, będzie mógł rozłożyć koc i odpocząć tuż przy rzece.
Nowością, która z pewnością przyciągnie wielu entuzjastów aktywnego spędzania czasu, są nowe wodne rowery – dwa trzyosobowe i jeden dwuosobowy model wyposażony w leżaki. Stanowią one ciekawą alternatywę dla tradycyjnych spacerów i pozwolą spojrzeć na miasto z zupełnie innej perspektywy – z tafli wody.
Park Letni przy Parku Wodnym również przeszedł zauważalną metamorfozę. Wśród dostępnych atrakcji znalazły się m.in. zjeżdżalnia pontonowa, samoobsługowy park linowy, plenerowa kręgielnia oraz koła młyńskie. Nie zabraknie też nowości – jeszcze przed rozpoczęciem wakacji do tej listy dołączy park trampolinowy, który będzie mógł pomieścić jednocześnie aż dziewięć osób. Wszystkie zmiany i nowe inwestycje mają na celu stworzenie w Łomży kompleksowej oferty wypoczynkowej dla rodzin, dzieci i młodzieży. Jak podkreśla dyrektorka MOSiR, Bernadeta Krynicka, to ogromne przedsięwzięcie, ale wszystko przebiega zgodnie z planem.
Nie wszystkie dotychczasowe atrakcje powrócą jednak w tym sezonie. Zrezygnowano z funkcjonowania zewnętrznego basenu. Jak tłumaczy Krynicka, obiekt był praktycznie nieużywany, a jego utrzymanie było kosztowne i problematyczne – pojawiające się bakterie wymuszały stałe badania oraz wymianę wody, co w połączeniu z niewielkim zainteresowaniem przyniosło jedynie nieco ponad 9 tysięcy złotych przychodu – kwotę, która nie wystarczała nawet na pokrycie kosztów pracy ratownika.
Na bulwarach trwa także rozwój strefy gastronomicznej. Teren został w pełni uzbrojony – zapewniono dostęp do bieżącej wody, kanalizacji z separatorem tłuszczu oraz podliczników. Już teraz jedno ze stanowisk zostało wynajęte, a kolejne mają dołączyć wkrótce – przede wszystkim food trucki. Dodatkowo, od połowy czerwca na bulwarach pojawią się drewniane kioski przeznaczone do wynajęcia na dzień, weekend lub dłużej. W tych przestrzeniach będzie można prowadzić sprzedaż rękodzieła, lokalnych produktów czy jedzenia. Dyrektorka MOSiR nie ukrywa nadziei, że wśród wystawców pojawi się również food truck z rybami – zarówno wędzonymi, jak i smażonymi.
