Totalizator Sportowy, czyli partyjna loteria?
Od kilkunastu dni opinię publiczną rozgrzewa skandal z partyjnymi nominacjami koalicji rządzącej w Totalizatorze Sportowym. Po zmianie rządu 13 grudnia 2023r. w państwowych spółkach i instytucjach wymieniono 98% kadry zarządzającej – wiele nowych awansów przypadło działaczom PO, PSL, Polski 2050 i Lewicy.
Nowe władze Totalizatora Sportowego poznaliśmy w marcu 2024r. Spółką, w której Skarb Państwa ma 100% udziałów, zaczął kierować Rafał Krzemień – zwolniony kilka dni temu po medialnej burzy. Członkiem zarządu ds. marketingu został natomiast Szymon Gawryszczak, prywatnie znajomy wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego z Platformy Obywatelskiej. Wkrótce na stanowiskach w opisywanej państwowej spółce znaleźli się z pominięciem otwartej rekrutacji jego biznesowi współpracownicy. Kilka przykładów podaje portal Onet, między innymi:
– Katarzyna Sapa – stanowisko głównego specjalisty; bliska współpracownica Gawryszczaka w jego wcześniejszej biznesowej działalności w firmie ARI, wiceprezes fundacji Instytut Rozwoju Społecznego, założonej i nadzorowanej razem przez Gawryszczaka i Kropiwnickiego;
– Bartłomiej Bogulski – stanowisko wicedyrektora oddziału w Zielonej Górze; od 2019r. zasiada w radzie nadzorczej Aricapital, której prezesem do marca 2024r. był Szymon Gawryszczak; wspólnik biznesowy w kilku przedsięwzięciach Katarzyny Sapy;
– Przemysław Wajman (23 lata) – stanowisko głównego specjalisty we wrocławskim oddziale państwowej spółki; do niedawna aktywny działacz młodzieżówki PO, od pewnego czasu w Trzeciej Drodze (startował z jej list w wyborach samorządowych 2024r.).
Interesująco wygląda również proces obsadzania funkcji dyrektorów regionalnych Totalizatora Sportowego. Przy zachowaniu równowagi międzypartyjnej (w ramach koalicji rządzącej) nominacje mają prawie wyłącznie polityczny charakter. Jak sytuacja prezentuje się w województwie podlaskim?
W czerwcu 2024 roku dyrektorem białostockiego totolotka został Daniel Szutko. W 2006 roku pojawił się w białostockim magistracie – wraz z nowym prezydentem Tadeuszem Truskolaskim. Pod koniec 2007 roku został dyrektorem biura ówczesnego wojewody z ramienia Platformy Obywatelskiej Macieja Żywny (dziś to wicemarszałek Senatu z Polski 2050). Od połowy 2013 roku pracował w urzędzie wojewódzkim w zarządzaniu kryzysowym. W międzyczasie miał epizod w Operze i Filharmonii Podlaskiej związany z obroną cywilną. Zdarzyło mu się również kandydować z list PO do sejmiku podlaskiego, jednak bezskutecznie.
Z kolei jego zastępczynią została Jowita Chudzik. Od 2018r. to białostocka radna z klubu Koalicji Obywatelskiej, która w ostatnich wyborach samorządowych ponownie zdobyła mandat. Zalicza się do kręgu zaufanych prezydenta Truskolaskiego oraz jego syna. Ona również współpracowała z wojewodami jako doradca: z Maciejem Żywno oraz Andrzejem Meyerem. Później pracowała w podległej miastu spółce Stadion Miejski (tej samej, w której prokurentem jest Dworzański, sejmikowy radny PO i wiceprzewodniczący Sejmiku) i jako dyrektor Biura Zarządu Regionu. Wcześniej pracowała jako dyrektor biura poselskiego Roberta Tyszkiewicza (PO).
Teraz przestali być formalnie dyrektorami, pełnią jedynie te funkcje. Wiadomo, że stanowiska dyrektora i zastępcy dyrektora totolotka zostaną obsadzone w konkursach.
Na rządzącą Koalicję 15 października spadła lawina krytyki. Wszystkie tworzące ją formacje zapowiadały przed ubiegłorocznymi wyborami, iż skończą z kolesiostwem, nepotyzmem i całkowitym upolitycznianiem spółek skarbu państwa. Praktyka ostatnich 10 miesięcy negatywnie zweryfikowała kampanijne deklaracje. Nawet najniższe stanowiska w państwowych instytucjach i przedsiębiorstwach są obejmowane przez osoby wskazane z klucza partyjnego, co niekiedy już odbija się niekorzystnie na wynikach spółek – rekordowo niskich w perspektywie ostatnich kilkunastu lat.
Czy presja opinii publicznej spowoduje skorygowanie obranej przez rządzących linii? Czy Totalizator Sportowy i inne państwowe spółki otrzymają apolitycznych fachowców, wybranych w transparentnych konkursach?